sobota, 1 lutego 2014

Archiwalia marzec 2008: Ukraina, Krym. Mołdowa


Wiosenna włóczęga - Ukraina, Mołdawia


Link 26.03.2008 :: 20:20 Komentuj (5)
Za kilka dni pokażę solidniejszą relację z wiosennej wędrówki, na razie kilka szybkich migawek.Wszystko zaczęło się od ochoty, by odwiedzić Wilkowo, tzw. ukraińską Wenecję, dopóki jeszcze istnieje. Wieś (miasteczko?) gdzie niektóre ulice to kanały.
Jak zwykle podwójne kliknięcie spowoduje większy rozmiar zdjęcia.




Do delty Dunaju jechaliśmy przez przez zachodnią Ukrainę...





...i Mołdawię




Wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego dotarliśmy na Krym.

Stepy szerokie zostały zamienione w bezkresne uprawne pola, a za nimi na horyzoncie Góry Krymskie.

Chmury jak z obrazów Ajwazowskiego. Pochodził z Teodozji.

Cerkiew w obrębie twierdzy genueńskiej w Teodozji.

Na Krymie można spotkać wiele ormiańskich cerkwi, z bogatą misterną ornamentyką.

Reklama nad szosą.

Droga do Jałty, a na niej...

mołdawscy rowerzyści.

Na przystanku czekają na coś osiołki. Jedziemy dalej.

Bachczysaraj - stolica krymskich Tatarów.

W drodze do Czufut Kale spotykamy pracujących mnichów.


Zaułek w Eupatorii, mieście Karaimów, Tatarów i Greków.


Nie tylko Polak potrafi.

Kwitną już sady.

Powrót przez ulubioną Rumunię.

Żegnamy się do następnego odcinka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz