sobota, 1 lutego 2014

Archiwalia czerwiec 2009 Litwa Łotwa

Litwa drewniana i murowana


Link 18.06.2009 :: 09:30 Komentuj (0)
Czyli kilkudniowy wyjazd w drugim tygodniu czerwca, z zahaczeniem o Łotwę. Jak zawsze preferowane boczne drogi.



Issa jest czarna, o leniwym prądzie, szczelnie obrosła łoziną, jej powierzchnia jest ledwie widoczna pod liśćmi lilii wodnych, wije się po łąkach, a pola, rozłożone na łagodnych zboczach po obu jej stronach, mają glebę urodzajną
("Dolina Issy")
Niewiaża, czyli Issa  pod Kiejdanami.

Wioski litewskie i łotewskie są podobne do siebie. Powojenna szarość starego drewna i eternitu robi z daleka smutne wrażenie. Ale bywają i domy kolorowe, misternie rzeźbione.

Obserwatorzy.

Typowy obrazek dla Europy Wschodniej. Podobne widzieliśmy na Ukrainie, Słowacji, w Mołdawii.

Uliczka w Kiejdanach.

Synagoga w Kiejdanach stoi przy jednym z siedmiu rynków.

Tajemniczy dom w Kiejdanach. Czy ktoś wie, co za historia z nim się wiąże?



Ślady przeszłości w sennych i wyludnionych obecnie Kiejdanach.

Takie stare domy zawsze działają na wyobraźnię. Kto tutaj mieszkał? Jaki sklepik był na rogu?

Remont cerkiewnej wieży.

Popas gdzieś w łotewskiej wiosce.





Birże, miasto z drewna.

Takie autobusy nadal kursują.

Jezioro Szyrwena, nad którym leżą Birże.

Zagubione wśród lasów żmudzkie miasteczko.



Resztki dawnej świetności.

Wilno, dzielnica Zarzecze na '"drugim" brzegu Wilenki.

Mostek na Wilence, na którym...

...wszyscy chętnie zatrzymują się.

Pełni optymizmu nowożeńcy wieszają na balustradzie kłódki na znak łączącej ich nierozerwalnej więzi.



Wileńskie zakamarki.


Wileńskie dziewczyny, które...

może teraz nie myślą, że Czas potrafi być bezlitosny.

Mimo tłumów ludzi na głównych trasach turystycznych zaułki są puste

i dla nas najciekawsze, niezależnie, czy...

zadbane, czy przeciwnie.

Troki.

Ulica w Kownie.


Góra Krzyży blisko łotewskiej granicy.

Spokojny, szeroko rozlany Niemen towarzyszy nam w deszczowej drodze powrotnej.


[Litwa] Nie samym duchem...


Link 18.06.2009 :: 23:00 Komentuj (0)
Kilka charakterystycznych litewskich potraw.

Kwas chlebowy.
Trudno wybrać z kilkudziesięciu rodzajów. Najlepszy był lany z beczki.

Solianka. Gęsta, zawiesista, pikantna. Ta akurat była rybna.

Pielmieni z grzybami i z mięsem.

Z wołowiną i z rybą, gotowane i pieczone, polane gęstą śmietaną i posypane koperkiem.

Ceppeliny z mięsnym nadzieniem.

Karaimskie kibiny z mięsem.

Karaimski pieróg z baraniną, pikantny i bardzo smaczny.

Ciastka z najsłynniejszej wileńskiej cukierni w dawnej dzielnicy żydowskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz