sobota, 1 listopada 2014

Młodym uwaga, czyli odwiedzamy groby

 Chętnie zaglądam na cmentarze tam, gdzie trafiam. One mówią o odwiedzanych miejscach wiele, czasem nie mniej, niż tętniące życiem place i kawiarnie miast, czy  gwarne wiejskie jarmarki.

 Józef Baka
Młodym uwaga

Za igraszkę śmierć poczyta,
Gdy z grzybami rydze chwyta:
Na dęby ma zęby,
Na szczepy ma sklepy.
Cny młodziku, migdaliku,
Czerstwy rydzu, ślepowidzu,
Kwiat mdleje, więdnieje.
Być w kresie, czerkiesie.
 Ej, dziateczki, jak kwiateczki
Powycina was, pozrzyna
Śmierć kosą z lat rosą,
Gdy wschody, zachody..

Moi drodzy, dzisiaj wpis jest wyjątkowy. Towarzyszyć nam  będzie niedoceniany poeta, x. Józef Baka. Tym razem nie relacjonuję bieżących wędrówek, nie zapraszam nikogo na wyprawianie się w dal,  lecz spoglądamy wstecz. A i w przyszłość zarazem, bo:
Wszak poranek od wieczoru
Niedaleki bez pozoru,
 Albania. Cmentarz muzułmański w wiosce, której nazwy nie zauważyłam, na północy kraju. Nie widać tam emocjonalnego stosunku żyjących do ciał ich bliskich zmarłych i miejsca, w którym one są chowane. Muzułmańskie albańskie cmentarze są szare, smutne, bez nazwisk i bez ozdób.

Cmentarz w Sewanie w Armenii powoli pochłania ziemia.
Opuszczony i zaniedbany cmentarz spotkałem w Chocimiu, a właściwie za miasteczkiem, słynącym z twierdzy, do której zmierzają zwiedzający. Tutaj nie zagląda chyba nikt.
 Na niektórych macewach  można zobaczyć, jak wyglądali leżący tam zmarli. W krajach byłego Związku Radzieckiego istnieje tradycja dokładnego przedstawiania wizerunku, a często i okoliczności śmierci lub życia tych, którzy odeszli.

 W Gruzji mogłam godzinami oglądać cmentarne portrety, niezwykle realistyczne i chyba wierne.

  Na starym ormiańskim cmentarzu ozdobą są misterne rzeźby, ale odkąd wynaleziono fotografie, spotykamy i zdjęcia.Najczęściej jednak są to portrety wykonane w granicie.

 Chyba najważniejszy grób świata chrześcijańskiego - Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie. Bazylika nie jest wyłączną własnością żadnego Kościoła chrześcijańskiego, ale pozostaje we współposiadaniu przedstawicieli kilku wyznań. W bazylice swoje siedziby mają przedstawiciele trzech kościołów: greckiego Prawosławnego Patriarchatu Jerozolimy, Kościoła łacińskiego reprezentowanego przez Zakon Braci Mniejszych oraz Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego; mogą oni pełnić na zmiany funkcje liturgiczne w sanktuarium. W największe święta przestrzeń bazyliki jest udostępniana dla liturgii Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego i Etiopskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Koptyjski Kościół Ortodoksyjny ma prawa tylko do kilku pomieszczeń, a w wybrane dni jego wspólnota może sprawować liturgię we własnej kaplicy znajdującej się na tyłach kaplicy Grobu. Relacje między wspólnotami reguluje wywodząca się z czasów imperium osmańskiego zasada Statu Quo.
 Edykuł Grobu Świętego.
 Cmentarz na Górze Oliwnej w Jerozolimie.
Cmentarz jest najstarszym istniejącym i największym na świecie cmentarzem żydowskim. Znany jest jako miejsce pochówku jeszcze z czasów biblijnych. Jego znaczenie związane jest z przekonaniem, że będzie to miejsce zmartwychwstania zmarłych w Dniu Sądu, kiedy nadejdzie Mesjasz. Cmentarz uległ znacznym zniszczeniom w latach 1948-1967, kiedy znalazł się na terenach zajętych przez Królestwo Jordanii. Wybudowano wtedy na jego północno-wschodnim skraju hotel i wytyczono przez cmentarz prowadzącą do niego drogę. Nagrobki były także powszechnie używane przez ludność arabską jako materiał budowlany. Zniszczono kilkadziesiąt tysięcy nagrobków z ponad stu
tysięcy istniejących. Po Wojnie Sześciodniowej, w roku 1967, cmentarz znalazł się na terenie Państwa Izrael i został odrestaurowany. Leżą na nim znani rabini, przywódcy polityczni, artyści, prości ludzie i wielu pielgrzymów. Obecnie, z braku miejsca, pochówki na Górze Oliwnej odbywają się tylko w wyjątkowych wypadkach.
 Nie mniejsze wrażenie od wielkich cmentarzy wywierają małe, zagubione wśród pól i lasów zapomniane cmentarzyki, których już niemal nie widać wśród traw i krzaków. Ślady Łemków, dawnych mieszkańców wschodniej Sądecczyzny najszybciej odkryjemy w takich właśnie miejscach.
 
 Łabowa, mały zapomniany cmentarzyk na tyłach dawnej cerkwi.
 Polany, miejscowość na granicy Beskidu Niskiego i Sądeckiego.
Powyżej  Bobowa, cmentarz żydowski pięknie położony na wzgórzu z widokiem na dolinę rzeki Białej.
 A to krakowski cmentarz Remuh. Wciąż przyjeżdżają tu potomkowie zmarłych i pielgrzymi do grobu  cadyka Mojżesza Isserlesa.
Cmentarz Remuh położony jest obecnie w centrum Krakowa, wśród bloków.
 Podróżując po Rumunii natknęłam się na zapomniany cmentarz w pobliżu Humoru.
 A to już cmentarz tatarski koło pałacu chanów w Bachczyseraju.
 Bachczyseraj. Widać, że wzornictwo na grobach Tatarów Krymskich  zbliżone jest do tego, które spotyka się na chaczkarach.
 Eupatoria.

 Cmentarz karaimski w wielokulturowej Eupatorii,( Jan Frenkiel śpiewa o tym mieście), mieście, do którego chcę kiedyś wrócić.
 Na Białorusi i Ukrainie do dzisiaj obchodzone są wiosną dziady, znane nam w takiej formie:
Zamknijcie drzwi od kaplicy

I stańcie dokoła truny

Żadnej lampy, żadnej świécy,

W oknach zawieście całuny.

Niech księżyca jasność blada

Szczelinami tu nie wpada.

Tylko żwawo, tylko śmiało.
[...]
A kto prośby nie posłucha,
W imię Ojca, Syna, Ducha.
Widzicie Pański krzyż?
Nie chcecie jadła, napoju,
Zostawcież nas w pokoju!
Do tej pory wierni przynoszą pożywienie "dla zmarłych", którym obdzielani są później ludzie potrzebujący, lecz żywi.
 Cmentarzyk w Mołdowie, spotkany przy drodze do Kiszyniowa. Niebieski, charakterystyczny  dla większości wiejskich cmentarzy w tamtym rejonie.
A niżej - pojedynczy grób w wielkopolskim zagórowskim lesie.
 Dzień z nocą karocą
Tąż dąży, świat krąży.
Dniem niedługo słońce parzy,
Cienią chmury, gdy się żarzy:
Noc mściwa sposzywa
Blask szczyry w swe kiry.

 Wyżej i niżej: Chełmno nad Nerem, nazistowski obóz zagłady.
Po zachodzie kwiat w ogrojcu
Płakać musi jak po ojcu:
Łzy rosy są głosy
Do nieba bez Feba.
 W Albanii wielu ludzi ginie na drogach. Są upamiętniani kapliczkami i pomnikami.

Śliczny Jasiu, mowny szpasiu,
Mój słowiku, będzie zyku.
Szpaczkujesz. Nie czujesz?
Śmierć jak kot wpadnie w lot!
A za nie wiesz, że śmierć jak jeż?
Ma swe głogi, w szpilkach rogi,
Ukoli do woli,
Aż jękniesz i pękniesz.
 

 


 Nekropolia carów Rosji - Sobór św. Piotra i Pawła w Petersburgu.

Czy ty głuszec, czy ty wrona,
Dusznych sępów chwyci spona!
Twa główka makówka,
W swywoli nie boli.
 Cmentarz Na Rossie w Wilnie.
Tobie w głowie skoki, tany,
Charty, żarty na przemiany:
Śmierć kroczy, utroczy
Jak ptaszka, nie fraszka!

 Wenecja, grób Josifa Brodskiego.
W ślepą babkę gdy śmierć skacze,
O czy jeden młodzik płacze?
Jej dygi złe figi
Niestrawne, dość dawne.
 Cmentarz Rakowicki. Przy bramach sprzedawane są tradycyjne krakowskie cukierki zaduszkowe, tzw. miodki tureckie. Zapraszamy dziś na Dziady?

Łasyś zbytnie na cukierki,
Jabłka, gruszki i węgierki: 
Śmierć jawna, niestrawna 
Połyka młodzika.
Świat gomółka, tyś pigułka,
Ale smaczna szczurom skórka:
Gdy zwleką, opieką,
Wywędzą łez nędzą.
Czarny Anioł na Rossie.
Tyś jak pączek czy pąpuszek,
Od łabędzich twych poduszek
Śpisz długo - śmierć sługą,
Pościele w popiele.
Młodzieniaszku, w adamaszku,
W aksamity zbyt uwity,
Twe lamy od jamy
Nie skryją, zaryją.

Grób Krzysztofa Kolumba w katedrze Najświętszej Marii Panny w Sevilli.
Świat na morzu, tyś w korabiu,
Śmierć robaczek jest w jedwabiu:
Patrz, tchorzu, na morzu
Źle cale, złe fale!

 Evora.
Kaplica czaszek.

Kawalerze w pięknej cerze,
Na twe stany chcesz odmiany?
Odmiana, żeś z Pana,
Brat łata, gdy fata!

 Cmentarz z I Wojny Światowej, Bitwa Gorlicka.
 
 
  Cmentarze z I Wojny Światowej.  Pogórze Ciężkowickie.
Kawalerów śmierć szyderca
Zrywa gwałtem i z kobierca:
Łopata przeplata
Wesele w łez wiele.
Nie bądź sadłem czy jak masło,
Niejednemu życie zgasło!
  Wszak mowią, że łowią
    Tak dudków bez skutków.
    Żywe srebro, paliwoda,
    Na igraszki czasu szkoda:
    Czas drogi, Sąd srogi,
    Co minie, upłynie.




 
 Nie wszystkie cmentarze są smutne. Ten jest Wesoły
 

 
 
 Nie dopędzisz wczora cugiem,
Nie wyorzesz jutra pługiem.
 Toskania. Miejsce pochówku Etrusków.

 Miasto, którego nie ma: Sodoma 
Minęło, zniknęło!
Bez zwrotu, powrotu.

1 komentarz: